Prezydent Barack Obama zwrócił się z oficjalną prośbą o pomoc dla Haiti do byłych prezydentów kraju George'a W. Busha i Billa Clintona. Zadaniem byłych głów państwa będzie zbieranie funduszy i przeznaczanie ich na pomoc ofiarom tragicznego w skutkach trzęsienia ziemi. Byli politycy zgodzili się współpracować z prezydentem.
We wspólnym oświadczeniu Bush i Clinton napisali, że z przyjemnością akceptują prośbę prezydenta Obamy o prowadzenie zbiórki funduszy w prywatnym sektorze. "W nadchodzących dniach i tygodniach wskażemy amerykańskim obywatelom i biznesom wiele sposobów na pomoc w zaspokajaniu najpilniejszych potrzeb haitańskiej ludności. Amerykanie mają długą historię okazywania współczucia i szczodrości w obliczu czyjejś tragedii. Pragniemy podziękować obywatelom Ameryki za skupienie się na pomocy naszym sąsiadom na Karaibach w godzinie ich cierpienia i pomoc w odbudowaniu ich narodu po tej bolesnej podróży".
Stany Zjednoczone w bardzo aktywny sposób niosą pomoc dotkniętemu tragedią państwu. Ameryka wysłała służby medyczne, helikoptery i samoloty transportowe. Do akcji pomocy humanitarnej włączony został także lotniskowiec USS Carl Vinson i tysiące żołnierzy piechoty morskiej.
Także, Bill Clinton wraz ze swoją żoną Sekretarz Stanu Hillary Clinton, przewodzili wielkiej zbiórce pieniędzy, które zostaną przeznaczone na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi. Udało im się zebrać ponad trzy miliony dolarów, które wesprą działania Czerwonego Krzyża. Oprócz chęci pomocy Clintonowie mają szczególny stosunek do Haiti, ponieważ spędzili tam swój miesiąc miodowy.
AFP, KK
Stany Zjednoczone w bardzo aktywny sposób niosą pomoc dotkniętemu tragedią państwu. Ameryka wysłała służby medyczne, helikoptery i samoloty transportowe. Do akcji pomocy humanitarnej włączony został także lotniskowiec USS Carl Vinson i tysiące żołnierzy piechoty morskiej.
Także, Bill Clinton wraz ze swoją żoną Sekretarz Stanu Hillary Clinton, przewodzili wielkiej zbiórce pieniędzy, które zostaną przeznaczone na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi. Udało im się zebrać ponad trzy miliony dolarów, które wesprą działania Czerwonego Krzyża. Oprócz chęci pomocy Clintonowie mają szczególny stosunek do Haiti, ponieważ spędzili tam swój miesiąc miodowy.
AFP, KK