Choć jest mało prawdopodobne, by światowy terrorysta nr. 1 opuścił swoją kryjówkę na granicy afgańsko-pakistańskiej, to na wszelki wypadek FBI sporządziło jego nowy portret.
Po ostatnich próbach dokonania zamachu w samolocie lecącym w Boże Narodzenie do Detroit służby specjalne wzmogły czujność. Jak donosi "The Daily Telegraph" przy pomocy techniki cyfrowej w laboratorium FBI w Quantico w Wirginii postarzono portret najbardziej poszukiwanego terrorysty świata. Jak mówią przedstawiciele FBI, to zdjęcie może komuś pomóc w rozpoznaniu bin Ladena. Nawet jeśli szanse na to są minimalne. 25 milionów dolarów nagrody za jego złapanie wciąż czeka.
"Sfota.pl", WP, mm
"Sfota.pl", WP, mm