Papież Jan Paweł II dwukrotnie deklarował, że jest gotowy ustąpić, gdyby ciężka choroba uniemożliwiła mu posługę papieską. Aż do wczoraj te fakty były tajemnicą Watykanu - pisze "Gazeta Wyborcza".
W 1994 roku, 74-letni wówczas Jan Paweł II pisał w liście do kardynałów, że wzorem Pawła VI "pozostawia na piśmie wolę rezygnacji ze świętego i kanonicznego urzędu Biskupa Rzymu w przypadku choroby, która byłaby uznana za nieuleczalną i która uniemożliwiłaby skutecznie pełnienie funkcji Następcy Piotra". Pierwszy raz wolę te zawarł w dokumencie z 15 lutego 1989 roku, który do wczoraj nie był powszechnie znany.
Oba dokumenty kończą dyskusję, czy polski papież rozważał swoją abdykację, czemu nieustępliwie zaprzeczał Watykan w latach 90-tych.
Oba teksty znalazły się w książce ks. Sławomira Odera "Dlaczego jest święty. Prawdziwy Jan Paweł II w opowieści postulatora beatyfikacyjnego", która dziś ma premierę we Włoszech.
Potwierdzono w niej także pogłoski, że papież umartwiał się biczowaniem. Miał to robić za pomocą pasa, który trzymał w biurku.
Oba dokumenty kończą dyskusję, czy polski papież rozważał swoją abdykację, czemu nieustępliwie zaprzeczał Watykan w latach 90-tych.
Oba teksty znalazły się w książce ks. Sławomira Odera "Dlaczego jest święty. Prawdziwy Jan Paweł II w opowieści postulatora beatyfikacyjnego", która dziś ma premierę we Włoszech.
Potwierdzono w niej także pogłoski, że papież umartwiał się biczowaniem. Miał to robić za pomocą pasa, który trzymał w biurku.
PAP, dar