Turecka prokuratura postawiła zarzuty spiskowania najwyższemu rangą generałowi tureckiej armii. Czterogwiazdkowy generał jest kolejnym aresztowanym żołnierzem tureckiego wojska, które dotychczas było uważane w kraju za całkowicie nietykalne.
Zarzuty postawione generałowi Saldirayowi Berkowi są kolejnymi oskarżeniami wobec tureckich wojskowych. W zeszłym tygodniu zatrzymano już kilku oficerów, którym zarzucono konspirację w celu doprowadzenia do przewrotu politycznego i obalenia rządu premiera Tayyipa Erdogana. O ile zeszłotygodniowe zatrzymania wysokich rangą żołnierzy mają związek z próbą zamachu stanu w 2003 roku, to sprawa generała Berka nie jest aż tak odległa w czasie.
Zarzuty postawione generałowi dotyczą „nielegalnej grupy, która pracowała nad wprowadzeniem antyislamskiego planu" we wschodniej prowincji Turcji Erzincan. Tureckie media podały też, że zarzuty postawiono generałowi Berkowi i 15 innym osobom, w tym prokuratorowi krajowemu. Osoby powiązane są podobno z ultranacjonalistyczną organizacją „Ergenekon” dążącą do wprowadzenia w Turcji chaosu, co miałoby sprzyjać i doprowadzić do militarnego przewrotu.
Reuters, KK
Zarzuty postawione generałowi dotyczą „nielegalnej grupy, która pracowała nad wprowadzeniem antyislamskiego planu" we wschodniej prowincji Turcji Erzincan. Tureckie media podały też, że zarzuty postawiono generałowi Berkowi i 15 innym osobom, w tym prokuratorowi krajowemu. Osoby powiązane są podobno z ultranacjonalistyczną organizacją „Ergenekon” dążącą do wprowadzenia w Turcji chaosu, co miałoby sprzyjać i doprowadzić do militarnego przewrotu.
Reuters, KK