Sumienie Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stowarzyszenie Memoriał, nagrodzone niedawno przez Parlament Europejski, coraz wyraźniej staje się sumieniem Rosji. Potwierdza to ostatnia deklaracja Memoriału, w której apeluje o jasne potępienie zbrodni katyńskiej przez prezydenta Miedwiediewa. Problem w tym, że cenione zagranicą stowarzyszenie, u siebie w kraju nie ma wielkiego posłuchu.
Teoretycznie zbrodnia dokonana na polskich oficerach została już raz potępiona - przez prezydenta Borysa Jelcyna. Piękny ten gest oczywiście został potępiony przez twardogłowych komunistów. A za następcy Jelcyna, Władymira Putina, znów zaczęto relatywizować ten mord. Doszło do tego, że umorzono przecież śledztwo w tej sprawie, zamordowanych nie chciano zakwalifikować jako ofiary represji politycznych itp. Debata publiczna, jeśli w ogóle się pojawiała, próbowała uwolnić Rosję od odpowiedzialności (typowym argumentem było retoryczne pytanie, dlaczego tylko Rosja ma odpowiadać za zbrodnie całego imperium radzieckiego).

Apel Memoriału to uczciwy i odważny głos rosyjski w tej dyskusji. Stowarzyszenie zaczyna w coraz większym zaś stopniu odgrywać rolę rosyjskiego sumienia. Niedawne aresztowania działaczy Memoriału świadczą o tym, iż Kreml niekoniecznie chce się wsłuchiwać w ten głos. Za miesiąc okaże się, czy 70-ta rocznica zbrodni katyńskiej zostanie przez rosyjskich polityków wykorzystana do aktu skruchy czy też do cynicznej gry.