Naczelny dowódca wojsk USA w Iraku generał Ray Odierno oświadczył, że niedzielne wybory parlamentarne były kamieniem milowym na drodze do planowanego pełnego wycofania amerykańskich oddziałów bojowych. Amerykanie mają opuścić Irak do 1 września.
Jak powiedział Odierno, większość ze stacjonujących obecnie w Iraku 96 tys. amerykańskich żołnierzy pozostanie tam do maja, gdy zacznie się zmniejszanie tych sił do 50-tysięcznego kontyngentu niebojowego. Wszystkie jednostki USA mają opuścić Irak do końca 2011 roku. - O ile nie nastąpi jakieś wydarzenie katastrofalne, nie sądzimy by miało się to zmienić. Uważamy, że jesteśmy na właściwej drodze ku temu. Myślimy, że jest to kolejny kamień milowy - zaznaczył Odierno. Jego zdaniem, wszystko wskazuje obecnie na to, że Irak zdoła w nadchodzących miesiącach wyłonić w pokojowy sposób nowy rząd.
PAP, arb