Prezydent USA Barack Obama ponownie wezwał Kongres do szybkiego uchwalenia reformy opieki medycznej mimo sprzeciwu Republikanów, którzy ostrzegają, że przyjęcie jej bez poparcia ze strony opozycji sprawi, iż Demokraci przegrają tegoroczne wybory do Kongresu.
W przemówieniu na Uniwersytecie Arcadia koło Filadelfii Obama zaatakował towarzystwa ubezpieczeniowe za znaczne podnoszenie ostatnio stawek za polisy medyczne, co sprawia, że coraz więcej Amerykanów nie stać na ubezpieczenia. - Robią to tak długo, jak długo im to uchodzi na sucho. Jak bardzo stawki muszą jeszcze wzrosnąć, abyśmy coś z tym zrobili? Ilu Amerykanów będzie musiało stracić ubezpieczenie lekarskie i ile firm będzie musiało zrezygnować z ubezpieczenia pracowników? - powiedział prezydent. Około 46-47 milionów Amerykanów nie ma żadnego ubezpieczenia medycznego. Jak oświadczył Obama, Kongres "winien jest społeczeństwu amerykańskiemu ostateczne głosowanie nad ustawą o reformie ochrony zdrowia". - Czas na podjęcie decyzji. Stańcie i walczcie o nią wraz ze mną - apelował.
Biały Dom nalega na zdominowany przez Demokratów Kongres, aby uchwalił ustawę do końca marca, przed przerwą w pracach Kongresu z okazji Wielkanocy. Demokraci chcą ją teraz uchwalić, nie oglądając się na republikańską opozycję, zwykłą większością głosów w Senacie.
PAP, arb