Grupa europosłów domaga się utworzenia specjalnej komisji "śledczej" w sprawie reakcji państw UE na grypę A/H1N1, podejrzewając, że pod wpływem sektora farmaceutycznego i nieuzasadnionej paniki dopuściły się marnotrawstwa publicznych pieniędzy na szczepienia.
Europosłowie o swej inicjatywie poinformowali we wtorek na konferencji prasowej w Strasburgu. Jeśli w ciągu dwóch tygodni uda im się zebrać pod wnioskiem podpisy 183 europosłów, wówczas tymczasowa komisja specjalna będzie mogła powstać.
"Wydaje się, że mieliśmy do czynienia z fałszywym alarmem, który spowodował, że rządy wydały miliardy (na szczepionki) w samym środku kryzysu finansowego" - powiedziała inicjatorka, francuska Zielona Michele Rivasi.
Francuzi wiodą prym
W grupie 14 europosłów, którzy domagają się śledztwa, dominują francuscy eurodeputowani z partii opozycyjnych. Nic dziwnego - francuski rząd kupił ponad 90 mln dawek szczepionek (początkowo eksperci zalecali bowiem dwie dawki na osobę, by szczepienie było skuteczne), a na kampanię szczepień wydał prawie 1 mld euro. Rivasi tłumaczyła, że trzeba zbadać, czy nie doszło do konfliktu interesów, i wyciągnąć lekcję na przyszłość, by odpowiednio zareagować, jeśli znowu pojawi się ryzyko pandemii.
Polska jako jedyna nie uległa panice
Do inicjatywy przyłączył się także polski eurodeputowany PO Bogusław Sonik. Podczas konferencji Polska wskazywana była jako jedyny kraj w UE, który "nie uległ panice" i oparł się presji koncernów farmaceutycznych. "W Polsce zmarło mniej osób na grypę H1N1 niż we Francji, mimo że nie było kampanii szczepień. W dodatku we Francji zanotowano ponad 3 tys. przypadków negatywnych efektów ubocznych po szczepieniach. A w Polsce żadnego" - powiedziała jedna z eurodeputowanych francuskich.
"Władze Polski zachowały opanowanie i domagały się rzetelnej informacji od firm farmaceutycznych - tłumaczył Sonik. -. Celem komisji będzie ustalenie mechanizmów działania instytucji unijnych w sytuacjach kryzysowych. Na chwilę obecną nie ma sposobu zapobiegania rozszerzaniu się paniki, takiej jak zeszłoroczna związana z wirusem A/H1N1".
Jak szczepionka weszła na rynek
Komisja miałaby też zbadać mechanizm wprowadzenia w obieg szczepionek na grypę A/H1N1 w rekordowo krótkim czasie. Między innymi nawiązując do opinii Dyrektor Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, która stwierdziła, że jest to pierwszy w historii przypadek, gdy szczepionka została dopuszczona na rynek na podstawie tak małej liczby danych.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na grypę A/H1N1 zmarło od marca 2009 roku 16,5 tys. osób, znacznie mniej niż na zwykłą grypę.
PAP, im
"Wydaje się, że mieliśmy do czynienia z fałszywym alarmem, który spowodował, że rządy wydały miliardy (na szczepionki) w samym środku kryzysu finansowego" - powiedziała inicjatorka, francuska Zielona Michele Rivasi.
Francuzi wiodą prym
W grupie 14 europosłów, którzy domagają się śledztwa, dominują francuscy eurodeputowani z partii opozycyjnych. Nic dziwnego - francuski rząd kupił ponad 90 mln dawek szczepionek (początkowo eksperci zalecali bowiem dwie dawki na osobę, by szczepienie było skuteczne), a na kampanię szczepień wydał prawie 1 mld euro. Rivasi tłumaczyła, że trzeba zbadać, czy nie doszło do konfliktu interesów, i wyciągnąć lekcję na przyszłość, by odpowiednio zareagować, jeśli znowu pojawi się ryzyko pandemii.
Polska jako jedyna nie uległa panice
Do inicjatywy przyłączył się także polski eurodeputowany PO Bogusław Sonik. Podczas konferencji Polska wskazywana była jako jedyny kraj w UE, który "nie uległ panice" i oparł się presji koncernów farmaceutycznych. "W Polsce zmarło mniej osób na grypę H1N1 niż we Francji, mimo że nie było kampanii szczepień. W dodatku we Francji zanotowano ponad 3 tys. przypadków negatywnych efektów ubocznych po szczepieniach. A w Polsce żadnego" - powiedziała jedna z eurodeputowanych francuskich.
"Władze Polski zachowały opanowanie i domagały się rzetelnej informacji od firm farmaceutycznych - tłumaczył Sonik. -. Celem komisji będzie ustalenie mechanizmów działania instytucji unijnych w sytuacjach kryzysowych. Na chwilę obecną nie ma sposobu zapobiegania rozszerzaniu się paniki, takiej jak zeszłoroczna związana z wirusem A/H1N1".
Jak szczepionka weszła na rynek
Komisja miałaby też zbadać mechanizm wprowadzenia w obieg szczepionek na grypę A/H1N1 w rekordowo krótkim czasie. Między innymi nawiązując do opinii Dyrektor Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, która stwierdziła, że jest to pierwszy w historii przypadek, gdy szczepionka została dopuszczona na rynek na podstawie tak małej liczby danych.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), na grypę A/H1N1 zmarło od marca 2009 roku 16,5 tys. osób, znacznie mniej niż na zwykłą grypę.
PAP, im