Waszyngton przeprosił Libię za złą interpretację słowa „dżihad”

Waszyngton przeprosił Libię za złą interpretację słowa „dżihad”

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykański departament stanu przeprosił we wtorek za komentarz swojego rzecznika odnoszący się do apelu libijskiego przywódcy Muammara al-Kaddafiego, w którym nawoływał on do dżihadu przeciwko Szwajcarii.
Dżihad najczęściej rozumiany jest i tłumaczony jako walka zbrojna i tak też zinterpretował to słowo rzecznik departamentu stanu. P.J. Crowley powiedział reporterom: - Rozumiem, że mój osobisty komentarz został odebrany jako osobisty atak. Jednak te komentarze nie odzwierciedlają polityki Stanów Zjednoczonych i nie miały na celu obrażenia nikogo. Przepraszam, jeśli tak zostały odebrane.
 
Kontrowersyjna wypowiedź amerykańskiego rzecznika miała miejsce po tym, jak 25 lutego przywódca Libii Muammar al-Kaddafi  wygłosił apel o dżihad przeciwko Szwajcarii. Przedstawiciel Libii wyjaśnił jednak, że Kaddafiemu nie chodziło o walkę zbroją, ale bojkot ekonomiczny. W zeszłym tygodniu ambasador Libii w USA powiedział agencji Reutera, że jego kraj pragnie dobrych stosunków z Waszyngtonem, ale nie pozwoli, by ubliżano libijskiemu przywódcy.

P.J. Crowley powiedział, że jest mu przykro, iż ta kontrowersja stała się istotna dla relacji Libii i USA i dodał, że zastępca amerykańskiej sekretarz stanu Jeffrey Feltman odwiedzi w przyszłym tygodniu Libię, aby omówić całe zajście. Crowley dodał też, że razem z Feltmanem zadzwonili do ambasadora Libii w Waszyngtonie i wyjaśnili, że wypowiedź nie była powodowana złymi zamiarami.

Reuters, KK