Deputowani obwodowi z Iwano-Frankowska oświadczyli, że złożone na Kremlu oświadczenie Janukowycza wzbudziło ich szczególną "trwogę". Wcześniej, wraz z deputowanymi innych obwodów Ukrainy zachodniej, krytykowali rezolucję Parlamentu Europejskiego, który z inicjatywy polskich eurodeputowanych także potępił Juszczenkę za uhonorowanie Bandery. "Swego czasu o własną niepodległość walczyły wszystkie narody. Polska na przykład nie pytała o zgodę na heroizację Armii Krajowej. Rozumiemy pańskie dążenia do nawiązania dobrosąsiedzkich stosunków z Unią Europejską i Rosją, ale powinny być one oparte na wzajemnym szacunku, a nie na ustępstwach Ukrainy wobec sąsiadów wbrew interesom narodowym" - głosi apel iwanofrankowskiej rady obwodowej do Janukowycza.
Bandera, ukraiński działacz niepodległościowy, przewodził jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). Jej zbrojne ramię, Ukraińska Powstańcza Armia, obarczane jest odpowiedzialnością za czystki etniczne na ludności polskiej Wołynia i Galicji Wschodniej. Juszczenko uhonorował Banderę pośmiertnym tytułem Bohatera Ukrainy w styczniu. 25 lutego krok ten potępili posłowie PE, argumentując, że Bandera współpracował z nazistowskimi Niemcami.
PAP, arb