- Pamięć o wypędzeniach i ucieczce Niemców z zachodniej Polski i Czech jest częścią rozumienia 60-letniej historii RFN - powiedziała Angela Merkel, która już po raz czwarty była uczestnikiem bankietu organizowanego przez Związek Wypędzonych Eriki Steinbach. Żaden poprzedni kanclerz Niemiec nie brał udziału w tych spotkaniach.
Merkel podczas bankietu podkreśliła, że popera dalsze prace nad Muzeum Wypędzonych. Podkreśliła, że choć głównymi sprawcami wypędzeń są naziści, którzy rozpętali wojnę, to jednak "bezprawie musi być nazywane bezprawiem".
Z kolei Steinbach zaatakowała krytyków BdV za to, że "idą na barykady, a niektórzy z nich wykorzystują argument historycznego kontekstu do prób usprawiedliwiania wypędzeń". Szefowa Związku Wypędzonych zadeklarowała, że jej celem jest "pokazanie losu niemieckich wypędzonych oraz ich wkładu społecznego i integracyjnego w Niemczech".
Deutsche Welle, arb
Z kolei Steinbach zaatakowała krytyków BdV za to, że "idą na barykady, a niektórzy z nich wykorzystują argument historycznego kontekstu do prób usprawiedliwiania wypędzeń". Szefowa Związku Wypędzonych zadeklarowała, że jej celem jest "pokazanie losu niemieckich wypędzonych oraz ich wkładu społecznego i integracyjnego w Niemczech".
Deutsche Welle, arb