Sąd Najwyższy Białorusi utrzymał decyzję ministerstwa sprawiedliwości o oficjalnym ostrzeżeniu dla największej w kraju organizacji dziennikarskiej, niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, laureata nagrody im. Sacharowa. Oznacza to, że organizacja ma w ciągu kilku tygodni wycofać z obiegu wszystkie legitymacje swoich członków z napisem "Prasa" na okładce oraz zlikwidować ośrodek pomocy prawnej dziennikarzom, prześladowanym przez władze z powodu działalności zawodowej.
Sędzia Sądu Najwyższego Anatol Cierach uznał w uzasadnieniu wyroku wszystkie zarzuty ministerstwa sprawiedliwości za całkowicie słuszne. W ciągu najbliższych czterech dni zostanie opublikowany protokół posiedzenia, który dokładnie określi, jakie dodatkowe działania musi podjąć BAŻ, by dalej istnieć.
Decyzja Sądu Najwyższego de facto likwiduje na Białorusi instytucję dziennikarza - "wolnego strzelca", który może pracować dla różnych gazet lub portali internetowych. Posiadać legitymację z napisem "Prasa" będzie mogła jedynie osoba pracująca na etacie w którymś z oficjalnie zarejestrowanych środków masowego przekazu, co znacznie ułatwi władzom w Mińsku kontrolę nad białoruskim środowiskiem dziennikarskim.
Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy w 2004 roku otrzymało nagrodę im. Andrieja Sacharowa, przyznawaną przez Parlament Europejski za zaangażowanie w obronę praw człowieka i działania na rzecz demokracji.PAP, arb