Podczas wiecu Polacy przypomnieli też o trwającym już 20 lat procesie zwrotu ziemi. W większości kraju praktycznie już się on zakończył. Natomiast w Wilnie dawną własność odzyskało niecałe 15 proc. osób, które się o to ubiegają. Uczestnicy wiecu wyrazili też niezadowolenie z powodu rządów obecnej koalicji w Wilnie, trzon której stanowi partia konserwatywna Związek Ojczyzny-Litewscy Chrześcijańscy Demokraci.
Frakcja Akcji Wyborczej Polaków na Litwie w radzie stołecznej zainicjowała kampanię zbierania podpisów w celu obalenia mera, konserwatysty Viliusa Navickasa. Opowiedziało się za tym już 19 radnych. Do zdymisjonowania mera potrzeba co najmniej 26 głosów w 51-osobowej radzie. Opozycja zarzuca władzom miasta, że nie dba o interes mieszkańców. W Wilnie rośnie opłata za przedszkola, dzierżawę mieszkań socjalnych, cena wody i ogrzewania.
PAP, arb