Kraje arabskie powinny przygotować się na ewentualność, że rozmowy pokojowe pomiędzy Palestyną i Izraelem mogą nie przynieść pożądanego efektu i należy przygotować rozwiązania alternatywne - powiedział sekretarz generalny Ligi Arabskiej Amr Moussa.
Moussa nie sprecyzował jednak jakie mogłyby to być alternatywne wyjścia, ale zakłada się, że jedną z propozycji jest powrócenie do inicjatywy sprzed ośmiu lat, w której kraje arabskie zgodziły się na normalizację stosunków z Izraelem, jeśli ten kraj wycofa się z terytorium Palestyny.
Dialog pokojowy pomiędzy Palestyną, a Izraelem napotkał na dodatkowe trudności po tym, jak Palestyńczycy powiedzieli, że przystąpią do pośrednich rozmów tylko wtedy, gdy Izraelczycy wycofają się z planu budowy 1,600 budynków we Wschodniej Jerozolimie.
Podczas sobotniego zjazdu Ligi Arabskiej jej sekretarz generalny Amr Moussa oświadczył, że sytuacja doszła do punktu, w którym kraje arabskie muszą pomóc Izraelowi. Sekretarz stwierdził również, że kraje arabskie powinny rozpocząć rozmawiać z Teheranem o jego programie nuklearnym.
Musimy rozważyć możliwość, że proces pokojowy będzie totalnym fiaskiem. Nadszedł czas, by stanąć twarzą w twarz z Izraelem. Musimy mieć alternatywny plan, bo sytuacja osiągnęła punkt zwrotny. Zaakceptowaliśmy otwarty proces pokojowy, ale to okazało się tylko stratą czasu, bo nie osiągnęliśmy nic, a pozwoliliśmy jedynie Izraelowi na prowadzenie swojej, niezmiennej od dwudziestu lat polityki - powiedział odnośnie palestyńsko-izraelskiego dialogu Moussa.
Odnosząc się do kwestii irańskiego programu nuklearnego, sekretarz generalny Ligi Arabskiej oświadczył: - Musimy rozpocząć dialog z Iranem. Wiem, że Arabowie niepokoją się kwestią Iranu i to jedynie potwierdza konieczność rozpoczęcia z nim dialogu.
Reuters, KK
Dialog pokojowy pomiędzy Palestyną, a Izraelem napotkał na dodatkowe trudności po tym, jak Palestyńczycy powiedzieli, że przystąpią do pośrednich rozmów tylko wtedy, gdy Izraelczycy wycofają się z planu budowy 1,600 budynków we Wschodniej Jerozolimie.
Podczas sobotniego zjazdu Ligi Arabskiej jej sekretarz generalny Amr Moussa oświadczył, że sytuacja doszła do punktu, w którym kraje arabskie muszą pomóc Izraelowi. Sekretarz stwierdził również, że kraje arabskie powinny rozpocząć rozmawiać z Teheranem o jego programie nuklearnym.
Musimy rozważyć możliwość, że proces pokojowy będzie totalnym fiaskiem. Nadszedł czas, by stanąć twarzą w twarz z Izraelem. Musimy mieć alternatywny plan, bo sytuacja osiągnęła punkt zwrotny. Zaakceptowaliśmy otwarty proces pokojowy, ale to okazało się tylko stratą czasu, bo nie osiągnęliśmy nic, a pozwoliliśmy jedynie Izraelowi na prowadzenie swojej, niezmiennej od dwudziestu lat polityki - powiedział odnośnie palestyńsko-izraelskiego dialogu Moussa.
Odnosząc się do kwestii irańskiego programu nuklearnego, sekretarz generalny Ligi Arabskiej oświadczył: - Musimy rozpocząć dialog z Iranem. Wiem, że Arabowie niepokoją się kwestią Iranu i to jedynie potwierdza konieczność rozpoczęcia z nim dialogu.
Reuters, KK