Premier Rosji Władimir Putin powiedział we wtorek, że organizatorzy zamachów w moskiewskim metrze "przyczaili się na dnie" i że należy ich stamtąd wykurzyć. Jak dodał, ich odnalezienie jest dla organów ścigania sprawą honoru.
Na spotkaniu w sprawie środków bezpieczeństwa w transporcie Putin zauważył, że jeden z wysadzonych w poniedziałek wagonów metra był wyposażony w kamery monitoringu. "Widzimy i rozumiemy, że takie systemy nie mogą zapobiec aktom terrorystycznym, jednak nie są one bezużyteczne, bo pomagają ujawnić pomocników i organizatorów" - podkreślił Putin.
Milicjanci mają zdjęcia terrorystek
Następnie dodał: "Wiemy, że w tym wypadku przyczaili się oni na dnie", ale "jest sprawą honoru organów ochrony porządku publicznego, by ich stamtąd wykurzyć".
W dwóch samobójczych zamachach bombowych przeprowadzonych w poniedziałek rano w moskiewskim metrze zginęło według ostatnich danych co najmniej 39 ludzi. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) uważa, że sprawcy ataków pochodzą z Północnego Kaukazu.
Liczba ofiar w Moskwie wzrosła do 39
PAP, im
Milicjanci mają zdjęcia terrorystek
Następnie dodał: "Wiemy, że w tym wypadku przyczaili się oni na dnie", ale "jest sprawą honoru organów ochrony porządku publicznego, by ich stamtąd wykurzyć".
W dwóch samobójczych zamachach bombowych przeprowadzonych w poniedziałek rano w moskiewskim metrze zginęło według ostatnich danych co najmniej 39 ludzi. Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB) uważa, że sprawcy ataków pochodzą z Północnego Kaukazu.
Liczba ofiar w Moskwie wzrosła do 39
PAP, im