„Polski prezydent ginie w katastrofie lotniczej” – to główna informacja na niemal wszystkich portalach zagranicznych agencji informacyjnych i dzienników. Pod artykułami wyrazy współczucia i komentarze piszą internauci: „To początek III wojny światowej" – tak brzmi jeden z nich.
Lech Kaczyński i najważniejsze osoby w państwie polskim leciały do Smoleńska na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, w której Sowieci wymordowali tysiące Polaków – pisze BBC News.
Polska została osierocona przez swojego prezydenta i elity państwowe – pisze „Le Figaro" i powołując się na rosyjską agencję RIA-Nowosti podaje, że prawdopodobną przyczyną katastrofy był błąd pilota.
Le Fiagro opublikował już kondolencje prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy – Chciałbym wyrazić głęboki smutek w tym tak bolesnym momencie. Przekazuję wyrazy współczucia rodzinie prezydenta Kaczyńskiego oraz rodzinom wszystkich, którzy zginęli w wypadku. Przyjmijcie wyrazy kondolencji w imieniu moim i narodu francuskiego – powiedział Sarkozy. W swoim oświadczeniu podkreślił także przyjaźń jaka łączyła go z prezydentem Kaczyńskim.
"Corriere della Sera" podkreśla, że zginęła elita polskich instytucji politycznych. "La Repubblica" wymienia także pełną listę ofiar katastrofy. Również włoski minister spraw zagranicznych wyraził swój smutek. – Chciałbym wyrazić swoje najszczersze wyrazy współczucia. Jestem blisko rodziny prezydenta Kaczyńskiego, blisko Polaków, z którymi Włochów łączy głęboka przyjaźń – powiedział Franco Frattini, włoski minister spraw zagranicznych. Portale włoskiej prasy dziś rano podały, iż na pokładzie Tupolewa znajdował się zarówno Lech jak i Jarosław Kaczyński. Informacja została zdementowana przed południem. Wciąż podawane są sprzeczne informacje co do liczby ofiar.
„To gorzka ironia, że Kaczyński i pozostałe osoby na pokładzie samolotu zginęli w czasie podróży na obchody zbrodni katyńskiej, w czasie której zginął kwiat polskiego społeczeństwa. To wydarzenie z pewnością stanie się źródłem licznych teorii spiskowych przez lata, bez względu na to co okaże się prawdziwą przyczyną tragedii", tak skomentował dzisiejszą tragedię internauta Borys Issaew z Kanady.
„To potworna tragedia rodzin osób, które zginęły katastrofie. Mam nadzieję, że biorąc pod uwagę trudną historię relacji polsko-rosyjskich, tragedii nie zdominują spiskowe teorie", napisał w komentarzu internetowym Richard M w Wielkiej Brytanii.
Prezydent leciał samolotem Tupolew Tu-154, który miał przynajmniej 20 lat. Maszyny tego typu są w użyciu od 1968 roku. Od tego czasu doszło do 66 katastrof lotniczych z ich udziałem, w których zginęło 2,725 osób – pisze „New York Times".
Lech Kaczyński był kontrowersyjną postacią w polskiej polityce o światopoglądzie prawicowym i katolickim. Był przeciwnikiem reform wolnorynkowych, opowiadał się za utrzymaniem państwa opiekuńczego, pisze BBC.
AP przypomina, że Kaczyński zdecydował się starać o reelekcję i wystartować w wyborach prezydenckich tej jesieni. W kampanii miał stawić czoła Bronisławowi Komorowskiemu z Platformy Obywatelskiej. Zgodnie z polską konstytucją Komorowski, jako marszałek Sejmu, przejmie obowiązki prezydenta.
im, PP
Polska została osierocona przez swojego prezydenta i elity państwowe – pisze „Le Figaro" i powołując się na rosyjską agencję RIA-Nowosti podaje, że prawdopodobną przyczyną katastrofy był błąd pilota.
Le Fiagro opublikował już kondolencje prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy – Chciałbym wyrazić głęboki smutek w tym tak bolesnym momencie. Przekazuję wyrazy współczucia rodzinie prezydenta Kaczyńskiego oraz rodzinom wszystkich, którzy zginęli w wypadku. Przyjmijcie wyrazy kondolencji w imieniu moim i narodu francuskiego – powiedział Sarkozy. W swoim oświadczeniu podkreślił także przyjaźń jaka łączyła go z prezydentem Kaczyńskim.
"Corriere della Sera" podkreśla, że zginęła elita polskich instytucji politycznych. "La Repubblica" wymienia także pełną listę ofiar katastrofy. Również włoski minister spraw zagranicznych wyraził swój smutek. – Chciałbym wyrazić swoje najszczersze wyrazy współczucia. Jestem blisko rodziny prezydenta Kaczyńskiego, blisko Polaków, z którymi Włochów łączy głęboka przyjaźń – powiedział Franco Frattini, włoski minister spraw zagranicznych. Portale włoskiej prasy dziś rano podały, iż na pokładzie Tupolewa znajdował się zarówno Lech jak i Jarosław Kaczyński. Informacja została zdementowana przed południem. Wciąż podawane są sprzeczne informacje co do liczby ofiar.
„To gorzka ironia, że Kaczyński i pozostałe osoby na pokładzie samolotu zginęli w czasie podróży na obchody zbrodni katyńskiej, w czasie której zginął kwiat polskiego społeczeństwa. To wydarzenie z pewnością stanie się źródłem licznych teorii spiskowych przez lata, bez względu na to co okaże się prawdziwą przyczyną tragedii", tak skomentował dzisiejszą tragedię internauta Borys Issaew z Kanady.
„To potworna tragedia rodzin osób, które zginęły katastrofie. Mam nadzieję, że biorąc pod uwagę trudną historię relacji polsko-rosyjskich, tragedii nie zdominują spiskowe teorie", napisał w komentarzu internetowym Richard M w Wielkiej Brytanii.
Prezydent leciał samolotem Tupolew Tu-154, który miał przynajmniej 20 lat. Maszyny tego typu są w użyciu od 1968 roku. Od tego czasu doszło do 66 katastrof lotniczych z ich udziałem, w których zginęło 2,725 osób – pisze „New York Times".
Lech Kaczyński był kontrowersyjną postacią w polskiej polityce o światopoglądzie prawicowym i katolickim. Był przeciwnikiem reform wolnorynkowych, opowiadał się za utrzymaniem państwa opiekuńczego, pisze BBC.
AP przypomina, że Kaczyński zdecydował się starać o reelekcję i wystartować w wyborach prezydenckich tej jesieni. W kampanii miał stawić czoła Bronisławowi Komorowskiemu z Platformy Obywatelskiej. Zgodnie z polską konstytucją Komorowski, jako marszałek Sejmu, przejmie obowiązki prezydenta.
im, PP