Katastrofa lotnicza, w której zginął prezydent Lech Kaczyński, może zmienić stosunki polsko-rosyjskie i mieć duży wpływ na relacje wschód-zachód w Europie - uważają rosyjscy eksperci.
- Rosyjscy przywódcy są świadomi, że wypadek do którego doszło w tym samym miejscu, w którym 70 lat temu sowieccy żołnierze zamordowali 20 tys. polskich oficerów, może zniweczyć ich wysiłki, by odnowić więzi w Warszawą.Wykazali bezprecedensowy pośpiech, by pomóc Polsce w smutnym procesie identyfikacji ciał - przypomina Fiodor Łukjanow, redaktor naczelny miesięcznika "Rossija w globalnoj politikie".
- Pan Kaczyński nie był przyjacielem Rosji, mówiąc łagodnie, jednak został potraktowany przez rosyjskich przywódców z największym szacunkiem - zauważa Łukjanow. - Ten wypadek ma jednak wymiar symboliczny i może wzmocnić w Polsce pogląd, że wszystko, co kojarzy się z Rosją, jest straszne i złe - uważa.
Z kolei Dmitrija Babicza, w Radiu Wolna Europa stwierdził, że ta tragedia "może pozwolić na polepszenie relacji rosyjsko-polskich". Natomiast szef rosyjskiej organizacji pozarządowej Memoriał Arsenija Rogińskiego uważa, że "ślady rusofobii w świadomości Polaków mogą się wzmocnić". - To, co mówią przywódcy, jest mało istotne. Liczy się to, co myślą ludzie - uważa Rogiński.PAP, arb