Król Hiszpanii Juan Carlos i królowa Sofia osobiście złożyli kondolencje na ręce ambasadora RP w Madrycie Ryszarda Schnepfa w związku ze śmiercią prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sobotniej katastrofie lotniczej. W godzinach porannych wyrazy współczucia złożyli następca tronu książę Filip i księżniczka Letizia.
Hiszpańska para królewska wpisała się do wyłożonej w poniedziałek w siedzibie ambasady księgi kondolencyjnej, a w rozmowie z ambasadorem przekazała "ciepłe pozdrowienia dla całego narodu polskiego". - Król objął mnie jak syna i powiedział, że musimy być silni - powiedział Schnepf. Podczas rozmowy ambasador wyraził nadzieję, że "kraj wyjdzie wzmocniony z tej tragedii, jak było zawsze w jego historii". Według Schnepfa, "król Hiszpanii posiada głęboką znajomość historii Polski, a królowa interesuje się kulturą kraju i zna wielu Polaków". - Oboje byli mocno poruszeni ostatnimi tragicznymi wydarzeniami - dodał.
Do ambasady RP w Madrycie napływają setki listów z kondolencjami, wyrazami sympatii i solidarności od przedstawicieli władz hiszpańskich, partii politycznych i zwykłych mieszkańców tego kraju. Wszystkie hiszpańskie instytucje państwowe, przedstawicielstwo Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego na znak żałoby opuściły w poniedziałek flagi do połowy masztu. Przed rozpoczęciem obrad hiszpański Kongres Deputowanych i Senat, na znak solidarności z narodem polskim, minutą ciszy uczcili pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
PAP, arb