Zwiększenie liczebności kontyngentu i odwodu strategicznego ma zwiększyć swobodę działania polskich żołnierzy w Ghazni, a przez to pozwolić skuteczniej szkolić afgańskie wojsko i policję oraz administrację i dzięki temu pomóc w stabilizacji sytuacji i zapewnieniu bezpieczeństwa miejscowej ludności. Zwiększenie kontyngentu ma docelowo pozwolić na wcześniejsze wycofanie się z Afganistanu. Polski kontyngent zwiększa się o dodatkową kompanię piechoty zmotoryzowanej, pododdział logistyczny i dodatkowe pododdziały wsparcia. Dodatkowo polskich wojskowych w prowincji Ghazni ma od lata wesprzeć amerykański, liczący od 800 do 1000, batalion ze 101. amerykańskiej dywizji powietrzno-desantowej. Na wydatki osobowe i bieżące związane z utrzymaniem kontyngentu w Afganistanie MON zaplanowało na ten rok ok. 400 mln zł. Na zakupy sprzętu dla zwiększonego kontyngentu przewidziano ponad 1,3 mld zł.
Zgodnie z drugim podpisanym przez marszałka porozumieniem kontyngent liczący ok. stu żołnierzy i cztery myśliwce MiG-29 ma po raz trzeci będą patrolować przestrzeń powietrzną nad państwami bałtyckimi w ramach misji NATO Air Policing. Kraje bałtyckie nie mają samolotów bojowych, dlatego obronę przestrzeni powietrznej przejęły siły sojusznicze. Rozwiązanie to, wprowadzone jako tymczasowe, już raz przedłużone, obowiązuje do 2011 roku. Nadzór nad niebem Litwy, Łotwy i Estonii polega na rotacyjnych całodobowych dyżurach pełnionych przez kolejne państwa NATO. Polskie Siły Powietrzne uczestniczyły w Air Policing nad państwami bałtyckimi w 2006 i 2008 roku. Koszty związane z tegorocznym użyciem polskiego kontyngentu w ramach tej misji - ok. 8,7 mln zł - pokryje MON.
PAP, arb