Rumunia całkowicie otworzyła swą przestrzeń powietrzną, po tym jak zamknięto ją w związku z obecnością w atmosferze pyłów wulkanicznych znad Islandii - poinformował rumuński wiceminister transportu Marin Anton. - Mamy nadzieję, że chmura nie zaszkodzi nam w przyszłości - dodał po ogłoszeniu decyzji.
Wcześniej premier Rumunii Emil Boc zapowiadał otwarcie wszystkich lotnisk na wtorek. Wiceminister Anton tłumaczył jednak, że otwarcie przestrzeni nie wiąże się z natychmiastowym przywróceniem normalnego ruchu lotniczego, gdyż w innych krajach wciąż obowiązują ograniczenia. Minister transportu Elena Udrea ogłosiła, że turyści zablokowani w Rumunii przez wstrzymane loty, mogą liczyć na 50 proc. zniżkę w hotelach w miastach, gdzie znajdują się lotniska międzynarodowe.
Komunikację lotniczą w Europie sparaliżowała chmura popiołów wydobywająca się z islandzkiego wulkanu Eyjafjoell. Odwołano tysiące rejsów.
PAP, arb