Rząd Kolumbii zaprotestował przeciw publicznym wystąpieniom prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, w których krytykuje on kolumbijskiego kandydata na prezydenta - poinformował minister spraw sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Kolumbii Fabio Valencia.
Chavez skrytykował publicznie jednego z kandydatów w nadchodzących wyborach prezydenckich w Kolumbii, Juana Manuela Santosa. Powiedział o nim, że "stanowi zagrożenie dla pokoju na kontynencie". Minister Valencia powiedział, że zasadą prawa międzynarodowego jest, że jeden kraj nie powinien "mieszać" się w sprawy innego i określił postępowanie Chaveza, jako "poważny" błąd. Juan Manuel Santos jest byłym ministrem obrony i kandydatem Partii Konserwatywnej Kolumbii.
Chavez powiedział również, że wybór Santosa "nie przyczyni się do poprawy stosunków między Kolumbią a Wenezuelą", a także, że nawet jeśli wygra on wybory nie zostanie przyjęty w Caracas jak prezydent.
Wybory w Kolumbii rozpoczną się 30 maja. Prócz Santosa, o stanowisko prezydenta ubiegają się Antanas Mockus, z centrowej Partii Zielonej, który jest faworytem sondaży (38,7 proc.), była minister spraw zagranicznych Noemi Sanin z Partii Konserwatywnej (9,8 proc. poparcia) i kandydat centroprawicowego Ruchu Radykalnej Zmiany German Vargas Lleras (3,3 proc). Santos ma poparcie rzędu 26 proc.PAP, arb