Inne propozycje torysów dotyczą wyeliminowania obowiązku przygotowania pakietu informacyjnego na temat nieruchomości przez jej sprzedawcę, który laburzyści wprowadzili z intencją ochrony kupującego w dobrej wierze oraz możliwości zakładania prywatnych szkół na wzór szwedzki. Cameron nie powiedział, w jaki sposób zamierza zreformować sferę budżetową, którą chce ograniczyć.
Jeśli okaże się on zwycięzcą wyborów 6 maja i Gordon Brown ustąpi, to program ustawodawczy swego rządu na najbliższą kadencję przedstawi 25 maja. Wcześniej zapowiedział, że opracuje nadzwyczajny budżet na rok finansowy 2010-11.
Publikowane w niedzielnych mediach różne sondaże dają torysom 35-38 proc. głosów. Liberalni demokraci legitymują się poparciem 25-29 proc. głosów, zaś Partia Pracy cieszy się poparciem od 23-29 proc. wyborców. Jeśli sondaże potwierdzą się w czwartkowych wyborach, to konserwatyści będą największą partią w 650-mandatowym parlamencie, ale nie będą mieli bezwzględnej większości.
PAP, arb