Nowe władze Kirgistanu wyznaczyły nagrody do 100 tys. dolarów za pomoc w ujęciu syna i braci odsuniętego od władzy prezydenta Kurmanbeka Bakijewa.
Bakijewowi postawiono zaocznie formalne zarzuty w związku z krwawymi starciami podległych mu sił porządkowych z uczestnikami antyprezydenckich demonstracji na początku kwietnia, w wyniku czego zginęło co najmniej 85 ludzi. Tymczasowe władze Kirgistanu przygotowały wniosek o ekstradycję Bakijewa, który po opuszczeniu kraju znalazł schronienie na Białorusi.
Młodszy syn Bakijewa, 33-letni Maksim, i trzej bracia byłego prezydenta są poszukiwani za "poważne przestępstwa" razem z Danijarem Usenowem i Igorem Chudinowem - dwoma byłymi premierami za rządów Bakijewa - poinformował rząd w Biszkeku.
"Za pomoc w wyśledzeniu i zatrzymaniu tych ludzi wyznaczono nagrody od 20 tys. do 100 tys. dolarów" - głosi oświadczenie rządu.pap, em