Radni miejscy Lwowa nadali tytuł honorowego obywatela tego miasta przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepanowi Banderze. W ten sam sposób uczcili komendanta Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Romana Szuchewycza.
Podstawą decyzji stał się "ich wkład w odrodzenie narodowe Ukrainy" - ogłosili radni w uzasadnieniu.
Dzień wcześniej w taki sam sposób Banderę i Szuchewycza uhonorowali radni Iwano-Frankowska (d. Stanisławów).
"Bandera i Szuchewycz są dla świadomych narodowościowo Ukraińców symbolami walki o niepodległość państwową i sprzeciwu wobec komunizmu i ZSRR. Takie decyzje to wyraz niezgody z polityką obecnych władz Ukrainy, które idą na daleko posunięte ustępstwa wobec Rosji" - wytłumaczył lwowski politolog Antin Borkowski.
Wśród tych ustępstw komentatorzy wymieniają m.in. przedłużoną niedawno o co najmniej 25 lat umowę o pobycie na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Ukraińców niepokoją także plany integracji w dziedzinie energetyki atomowej oraz propozycja rosyjskiego premiera Władimira Putina, dotycząca połączenia Gazpromu z ukraińską spółką paliwową Naftohaz.
Na Ukrainie zachodniej Bandera i Szuchewycz traktowani są jako bohaterowie walczący o niepodległość. Na wschodzie uważani są za nazistowskich kolaborantów.
Bandera przewodził jednej z frakcji OUN, której zbrojne ramię, dowodzona przez Szuchewycza UPA, obarczana jest odpowiedzialnością za czystki etniczne, których ofiarą padła ludność polska Wołynia i Galicji Wschodniej w latach II wojny światowej.
PAP, im
Dzień wcześniej w taki sam sposób Banderę i Szuchewycza uhonorowali radni Iwano-Frankowska (d. Stanisławów).
"Bandera i Szuchewycz są dla świadomych narodowościowo Ukraińców symbolami walki o niepodległość państwową i sprzeciwu wobec komunizmu i ZSRR. Takie decyzje to wyraz niezgody z polityką obecnych władz Ukrainy, które idą na daleko posunięte ustępstwa wobec Rosji" - wytłumaczył lwowski politolog Antin Borkowski.
Wśród tych ustępstw komentatorzy wymieniają m.in. przedłużoną niedawno o co najmniej 25 lat umowę o pobycie na Ukrainie rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Ukraińców niepokoją także plany integracji w dziedzinie energetyki atomowej oraz propozycja rosyjskiego premiera Władimira Putina, dotycząca połączenia Gazpromu z ukraińską spółką paliwową Naftohaz.
Na Ukrainie zachodniej Bandera i Szuchewycz traktowani są jako bohaterowie walczący o niepodległość. Na wschodzie uważani są za nazistowskich kolaborantów.
Bandera przewodził jednej z frakcji OUN, której zbrojne ramię, dowodzona przez Szuchewycza UPA, obarczana jest odpowiedzialnością za czystki etniczne, których ofiarą padła ludność polska Wołynia i Galicji Wschodniej w latach II wojny światowej.
PAP, im