W polskiej delegacji, która oddała hołd ofiarom i pomodliła się za nich przy kamieniu, był również generał Wojciech Jaruzelski, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej oraz reżyser Andrzej Wajda.
Marszałek podkreślił na krótkiej wspólnej z Antufiewem konferencji prasowej w niedzielę w Smoleńsku, że polskiej stronie bardzo zależy, aby miejsce katastrofy polskiego samolotu było odpowiednio zabezpieczone i stale pilnowane.
Powiedział, że nie można było, będąc w Moskwie, nie przyjechać na miejsce katastrofy, gdzie zginął prezydent Polski, tylu wybitnych ludzi, wśród nich także wielu jego dobrych przyjaciół.
Dodał że chciałby w sposób symboliczny dokończyć tamtą tragicznie przerwaną wizytę i odwiedzić groby polskich oficerów w Katyniu.
Jak zaznaczył, na ziemi smoleńskiej jest "drugie miejsce naznaczone polską krwią, polskim dramatem", gdzie 10 kwietnia zginęło 96 naszych rodaków w wyniku dramatycznej katastrofy lotniczej.
Podziękował też za pomoc i życzliwość społeczeństwa rosyjskiego, jaką okazano po katastrofie.Ze Smoleńska Komorowski pojechał na polski cmentarz w Katyniu, gdzie złożył kwiaty na grobach i uczestniczy we mszy św. Wraz z delegacją uczestniczy w mszy świętej odprawianej na Polskim Cmentarzu Wojennym.
Wcześniej Komorowski wraz z polską delegacją, z udziałem generała Wojciecha Jaruzelskiego, szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisława Kozieja oraz reżysera Andrzeja Wajdy, a także gubernatora Smoleńska Siergieja Antufiewa, złożył kwiaty na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu oraz przy krzyżu upamiętniającym ofiary katyńskie.
Przed rozpoczęciem mszy marszałek powiedział, że jej uczestnicy będą się modlić w intencji osób pochowanych, którzy tam zginęli, oraz ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Zwrócił się o chwilę modlitwy za jedną z ofiar katastrofy - Andrzeja Przewoźnika, sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, który - jak podkreślił marszałek - wiele swojego życia poświęcił sprawom katyńskim.
Z Katynia polska delegacja uda się do Witebska na Białorusi, skąd polski samolot wróci do kraju. Przylot do Warszawy planowany jest około północy.pap, em