Liberałowie konsekwentnie domagają się zmiany obecnego systemu jednej tury głosowania w jednomandatowych okręgach wyborczych, powodującego dla nich znaczną dysproporcję między rzeczywistym poparciem elektoratu a liczbą uzyskanych mandatów w Izbie Gmin.
- Uzgodniliśmy, że zamierzamy przedstawić Liberalnym Demokratom jako ostateczną ofertę referendum w sprawie alternatywnej ordynacji wyborczej. Całkowicie niedemokratyczne byłoby wprowadzanie zmian w systemie wyborczym bez referendum - powiedział torysowski negocjator partyjny George Osborne. - W dobrej wierze składamy Liberalnym Demokratom ofertę silnego, stabilnego rządu z wyraźną koalicyjną większością parlamentarną oraz referendum w sprawie alternatywnej ordynacji wyborczej - dodał Osborne.
PAP, arb