Pisze, że tysiące zwolenników rządu tymczasowego podjęło próbę przejęcia regionalnych siedzib władz w Oszu i Dżalalabadzie. W tym ostatnim mieście w jednym z budynków administracji słychać było strzały ostrzegawcze. Według powołującej się na kirgiską agencję AKIpress w Dżalalabadzie siedem osób zostało rannych, w tym dwie od kul. W starciach wzięło udział około 5 tysięcy ludzi. W celu opanowania sytuacji na południu kraju rząd w Biszkeku skierował tam pełniącego obowiązki ministra obrony Kirgistanu Ismaila Isakowa.
Rząd tymczasowy przejął władzę po ucieczce z Biszkeku, prezydenta Bakijewa. Do zmiany władzy doszło w kwietniu po antyprezydenckich manifestacjach, do których stłumienia Bakijew skierował wojsko - zginęło wtedy 85 osób. Bakijew znalazł schronienie na Białorusi. Tymczasowe władze Kirgistanu domagają się jego ekstradycji i przestrzegają przed podsycaniem społecznych niepokojów w kraju.
PAP, arb