Holenderski chłopiec, który jako jedyny przeżył środową katastrofę samolotu na lotnisku w Trypolisie, wróci do kraju w sobotę rano - poinformował w piątek przedstawiciel MSZ Holandii. Tego dnia Ruben dowiedział się o śmierci najbliższych.
O tym, że w katastrofie stracił rodziców i brata, Rubena poinformowali ciotka i wujek.
Holenderski "De Telegraaf" napisał w piątek, że chłopiec nie pamięta katastrofy. Reporterzy gazety zdołali przeprowadzić z Rubenem krótką rozmowę telefoniczną. "Nie wiem, jak się tu dostałem, nie pamiętam. Chcę do domu" - miał powiedzieć dziewięciolatek.
Holenderski MSZ podał, że w sobotę o godz. 10 czasu polskiego chłopiec wyleci z Libii do Holandii.
Ruben dochodzi do zdrowia w szpitalu w Trypolisie; przeszedł trwającą cztery i pół godziny operację zespolenia kilku złamań kości nóg.
Jak podaje Reuters, internetowy blog z podróży do RPA, który prowadził ojciec Rubena, stał się księgą kondolencyjną, w której internauci składają wyrazy współczucia osieroconemu chłopcu.
W katastrofie samolotu, który leciał do Trypolisu z Johannesburga, zginęły 103 osoby, w tym 70 Holendrów.
PAP, im
Holenderski "De Telegraaf" napisał w piątek, że chłopiec nie pamięta katastrofy. Reporterzy gazety zdołali przeprowadzić z Rubenem krótką rozmowę telefoniczną. "Nie wiem, jak się tu dostałem, nie pamiętam. Chcę do domu" - miał powiedzieć dziewięciolatek.
Holenderski MSZ podał, że w sobotę o godz. 10 czasu polskiego chłopiec wyleci z Libii do Holandii.
Ruben dochodzi do zdrowia w szpitalu w Trypolisie; przeszedł trwającą cztery i pół godziny operację zespolenia kilku złamań kości nóg.
Jak podaje Reuters, internetowy blog z podróży do RPA, który prowadził ojciec Rubena, stał się księgą kondolencyjną, w której internauci składają wyrazy współczucia osieroconemu chłopcu.
W katastrofie samolotu, który leciał do Trypolisu z Johannesburga, zginęły 103 osoby, w tym 70 Holendrów.
PAP, im