Amerykański ekspert prawny, specjalista od ekstradycji Douglas McNabb uważa, że ekstradycja Romana Polańskiego do USA jest już pewna i może się tylko przeciągnąć, m.in. wskutek prawdopodobnej apelacji jego adwokatów.
- Prawdopodobieństwo ekstradycji Polańskiego jest teraz bardzo wysokie. To już tylko kwestia czasu, kiedy będzie musiał stawić się w USA. Nie widzę teraz żadnych prawnych powodów, dla których nie miałoby dojść do ekstradycji - powiedział mecenas McNabb. Dodał, że ostatnie oświadczenie adwokatów reżysera, w którym po raz pierwszy publicznie dopuścili oni możliwość jego powrotu do USA, jest sygnałem, iż obrońcy także przewidują jego ekstradycję.
- To potwierdza moje przypuszczenia. Myślę, że adwokaci powiedzieli Polańskiemu, że gra jest skończona, będzie decyzja o ekstradycji i jeśli odwoła się on od niej, ostatecznie prawdopodobnie przegra - powiedział. McNabb zwrócił uwagę, że na decyzji o ekstradycji może też zaważyć zasada wzajemności. - Władze szwajcarskie muszą wziąć pod uwagę przyszłe sprawy sądowe, kiedy same będą się domagały ekstradycji kogoś z USA. To się opiera na wzajemności - powiedział. McNabb przewiduje, że w razie decyzji o ekstradycji adwokaci odwołają się od niej, co może przedłużyć moment wyjazdu Polańskiego do USA "o jakiś rok".
Roman Polański w 1978 r. przyznał się do seksu z 13-latką - nielegalnego w świetle prawa Kalifornii - po podaniu jej narkotyku. Przed wydaniem wyroku zbiegł z USA, gdyż dostał informacje, że prowadzący sprawę sędzia Lawrence Rittenband nie dotrzyma umowy z obrońcami, iż kara ograniczy się do krótkiego pobytu w zakładzie psychiatrycznym, gdzie reżyser przebywał przez 42 dni. Sąd w Los Angeles odrzucił w zeszłym tygodniu wniosek obrońców o udostępnienie zeznań Gunsona, twierdząc, że władze szwajcarskie mają wystarczające informacje, aby podjąć właściwą decyzję na temat ekstradycji. Poprzednio sąd ten oddalił również wniosek adwokatów, aby proces Polańskiego odbył się zaocznie, pod jego nieobecność w USA. Polański został aresztowany w Szwajcarii we wrześniu 2009 roku, od listopada przebywa w areszcie domowym w swej szwajcarskiej posiadłości.PAP, arb