Australijski rząd zapowiedział w piątek, że pozwie Japonię do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze za nielegalne połowy wielorybów na Oceanie Południowym, prowadzone pod pretekstem badań naukowych.
Wystąpienie na drogę sądową jest wyrazem determinacji australijskiego rządu, aby "położyć kres japońskiemu programowi tzw. połowów naukowych" - wynika z wspólnego oświadczenia australijskiego ministra środowiska Petera Garretta oraz prokuratora generalnego Roberta McClellanda.
Z kolei szef MSZ Stephen Smith podkreślił, że rząd w Canberrze zdecydował się na ten krok wobec fiaska innych prób zażegnania sporu z Tokio. "Byliśmy cierpliwi i wytrwali w naszych wysiłkach na rzecz dyplomatycznego rozwiązania tego problemu. Prowadziliśmy intensywne rozmowy na forum Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa oraz bilateralne z Japonią" - wyjaśnił Smith.
Jak podkreślił Smith, Australia i Japonia uzgodniły, że skierowanie sprawy połowów do MTS nie zaburzy ich relacji handlowych. "Potraktujemy to jako niezależne mediacje w sporze między przyjaciółmi" - oświadczył szef australijskiego MSZ.
Australia określa wody południowe mianem sanktuarium wielorybów i chciałaby całkowitego zakazu ich połowów.
Wprawdzie od 1986 r. istnieje zakaz połowu wielorybów w celach komercyjnych, ale Japonia go obchodzi argumentując, że prowadzone przez nią połowy są elementem programu naukowego, a tylko nadwyżki mięsa są przeznaczane na sprzedaż.
Doroczne japońskie połowy są regularnie zakłócane przez obrońców przyrody. Statki amerykańskiej organizacji Sea Shepherd Conservation Society (SSCS) usiłują zablokować drogę jednostkom japońskiej floty wielorybniczej, albo je uszkodzić.
Rządząca Partia Pracy australijskiego premiera Kevina Rudda już w kampanii wyborczej w 2007 r. obiecywała, że pozwie Tokio do sądu, aby sprzeciwić się komercyjnym połowom dokonywanym pod przykrywką nauki.
PAP, im
Z kolei szef MSZ Stephen Smith podkreślił, że rząd w Canberrze zdecydował się na ten krok wobec fiaska innych prób zażegnania sporu z Tokio. "Byliśmy cierpliwi i wytrwali w naszych wysiłkach na rzecz dyplomatycznego rozwiązania tego problemu. Prowadziliśmy intensywne rozmowy na forum Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa oraz bilateralne z Japonią" - wyjaśnił Smith.
Jak podkreślił Smith, Australia i Japonia uzgodniły, że skierowanie sprawy połowów do MTS nie zaburzy ich relacji handlowych. "Potraktujemy to jako niezależne mediacje w sporze między przyjaciółmi" - oświadczył szef australijskiego MSZ.
Australia określa wody południowe mianem sanktuarium wielorybów i chciałaby całkowitego zakazu ich połowów.
Wprawdzie od 1986 r. istnieje zakaz połowu wielorybów w celach komercyjnych, ale Japonia go obchodzi argumentując, że prowadzone przez nią połowy są elementem programu naukowego, a tylko nadwyżki mięsa są przeznaczane na sprzedaż.
Doroczne japońskie połowy są regularnie zakłócane przez obrońców przyrody. Statki amerykańskiej organizacji Sea Shepherd Conservation Society (SSCS) usiłują zablokować drogę jednostkom japońskiej floty wielorybniczej, albo je uszkodzić.
Rządząca Partia Pracy australijskiego premiera Kevina Rudda już w kampanii wyborczej w 2007 r. obiecywała, że pozwie Tokio do sądu, aby sprzeciwić się komercyjnym połowom dokonywanym pod przykrywką nauki.
PAP, im