Zbiegły Saudyjczyk i były więzień Guantanamo, Otman Ahmed al-Gamdi, został szefem skrzydła Al-Kaidy w Jemenie - wynika z nagrania wideo autorstwa tej siatki terrorystycznej pokazanego w piątek w telewizji Al-Arabija.
31-letni al-Gamdi został wpisany na listę 85 najbardziej poszukiwanych ludzi w Arabii Saudyjskiej - podała Al-Arabija.
Według agencji Reutera, terrorysta spędził cztery lata w więzieniu w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie po tym jak został złapany w Afganistanie. Wypuszczono go w 2006 roku.
Na nagraniu wyemitowanym w panarabskiej telewizji potwierdzono informację o śmierci trzech przywódców ugrupowania. Liderzy zginęli w grudniu i styczniu w atakach powietrznych. Chodzi o szefa Al-Kaidy w jemeńskiej prowincji (muhafazie) Szabwa - Abdullaha al-Muhdara oraz Mohammeda Amira al-Awlakiego i Mohammeda Saleha al-Kazimiego.
Jemen, który jest najbiedniejszym krajem arabskim, oprócz rebelii na północy boryka się także z ruchami secesjonistycznymi na południu i właśnie prowadzi walkę z Al-Kaidą.
Zachód i sąsiedzi Jemenu obawiają się, że słabość państwa może doprowadzić do wzmocnienia się Al-Kaidy w regionie. Sytuację w tym kraju zaczęto postrzegać jako zagrażającą nawet światowemu bezpieczeństwu, gdy tamtejsze skrzydło Al-Kaidy przyznało się do próby zamachu na lecący do Stanów Zjednoczonych samolot w grudniu 2009 roku.
PAP, im
Według agencji Reutera, terrorysta spędził cztery lata w więzieniu w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie po tym jak został złapany w Afganistanie. Wypuszczono go w 2006 roku.
Na nagraniu wyemitowanym w panarabskiej telewizji potwierdzono informację o śmierci trzech przywódców ugrupowania. Liderzy zginęli w grudniu i styczniu w atakach powietrznych. Chodzi o szefa Al-Kaidy w jemeńskiej prowincji (muhafazie) Szabwa - Abdullaha al-Muhdara oraz Mohammeda Amira al-Awlakiego i Mohammeda Saleha al-Kazimiego.
Jemen, który jest najbiedniejszym krajem arabskim, oprócz rebelii na północy boryka się także z ruchami secesjonistycznymi na południu i właśnie prowadzi walkę z Al-Kaidą.
Zachód i sąsiedzi Jemenu obawiają się, że słabość państwa może doprowadzić do wzmocnienia się Al-Kaidy w regionie. Sytuację w tym kraju zaczęto postrzegać jako zagrażającą nawet światowemu bezpieczeństwu, gdy tamtejsze skrzydło Al-Kaidy przyznało się do próby zamachu na lecący do Stanów Zjednoczonych samolot w grudniu 2009 roku.
PAP, im