Greccy dziennikarze i pracownicy transportu publicznego podjęli 24-godzinny strajk przeciwko reformie ubezpieczeń społecznych, stanowiącej część pakietu oszczędnościowego rządu.
W greckim radiu i telewizji nie będą emitowane wiadomości, a treści na internetowych stronach mediów nie są aktualizowane od godz. 6.00 czasu lokalnego (5.00 czasu warszawskiego). Nie ukażą się także gazety. Z kolei w Atenach nie kursuje transport publiczny, gdyż w strajku biorą także udział pracownicy sieci autobusowej, tramwajowej i metra.
Niezadowolenie greckich pracowników wzbudziły zapowiedziane przez rząd głębokie oszczędności - w tym cięcia płac w sektorze publicznym i podniesienie podatków. Mają one pomóc krajowi wydostać się z kryzysu finansów publicznych. Głęboka transformacja finansów publicznych była warunkiem udzielenia Grecji przez UE i Międzynarodowy Fundusz Walutowy pożyczki wysokości 110 mld euro w ciągu trzech lat - stąd drastyczne cięcia budżetowe. Zdaniem greckich związków zawodowych oszczędności najbardziej uderzą w najmniej zarabiających.
PP / PAP