Rasmussen zaznacza jednak, że ewentualność ograniczenia kontaktów między NATO a Izraelem byłaby, jego zdaniem, błędną reakcją. - Doświadczenie uczy nas, że zdecydowanie nie służy to bliskowschodniemu procesowi pokojowemu, gdy społeczność międzynarodowa ogranicza dialog. Przeciwnie, powinniśmy o wiele więcej rozmawiać ze stronami tego tragicznego konfliktu - powiedział.
Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun stara się o powołanie międzynarodowej komisji celem zbadania wydarzeń, które doprowadziły do śmierci dziewięciu uczestników rejsu z pomocą humanitarną do Gazy. Chciałby, żeby na czele komisji do zbadania krwawych wydarzeń na statku flagowym flotylli, tureckim promie "Mavi Marmara", stanął były premier Nowej Zelandii Geoffrey Palmer, ekspert od prawa morskiego. W skład komisji mieliby wejść również przedstawiciele stron konfliktu: Turcji i Izraela. Niezależnego śledztwa zdecydowanie domaga się Turcja, natomiast Izrael wyklucza takie rozwiązanie.
PAP, arb