Kancelaria brytyjskiego premiera oświadczyła, że David Cameron przedyskutuje z prezydentem Barackiem Obamą problem koncernu BP, który stoi za najgorszym wyciekiem ropy w historii Stanów Zjednoczonych. Rozmowa pomiędzy dwoma politykami odbędzie się przez telefon podczas nadchodzącego weekendu.
Bez podawania zbyt wielu informacji kancelaria Camerona stwierdziła, że będzie to „rutynowy telefon", a BP będzie jedną z kilku kwestii, które przedyskutują głowy państwa. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że rozmowa to efekt antybrytyjskiego nastawienia Obamy i innych amerykańskich polityków po wycieku ropy za którym stoi brytyjski koncern BP.
Burmistrz Londynu Boris Johnson nazwał sytuację „dość niepokojącą", a prezenter brytyjskiej telewizji Piers Morgan uważa, że Obama urządził sobie „absolutne polowanie” na szefa koncernu BP.
„Wiecie, wypadki się zdarzają. Wchodzą tu w grę kwestie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o katastrofę ekologiczną tam, gdzie wyciek ma miejsce, ale myślę, że domaganie się po prostu głowy faceta (prezesa BP) na talerzu, kiedy on próbuje to naprawić. Nie jest to rozsądną polityką, a do tego kierowaną prywatą" - powiedział Piers Morgan w wywiadzie przeprowadzonym w czwartkowy wieczór przez stację CNN.
„A ja, gdybym był Barackiem Obamą, ostudziłbym retorykę. Nie uczyniłbym z tego brytyjskiego problemu, ponieważ BP już nie jest brytyjską firmą, oni są międzynarodową firmą. A mi to trochę wygląda jak lanie Brytyjczyków" - dodał brytyjski prezenter telewizyjny w wywiadzie dla amerykańskiej stacji.
CNN, KK
Burmistrz Londynu Boris Johnson nazwał sytuację „dość niepokojącą", a prezenter brytyjskiej telewizji Piers Morgan uważa, że Obama urządził sobie „absolutne polowanie” na szefa koncernu BP.
„Wiecie, wypadki się zdarzają. Wchodzą tu w grę kwestie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o katastrofę ekologiczną tam, gdzie wyciek ma miejsce, ale myślę, że domaganie się po prostu głowy faceta (prezesa BP) na talerzu, kiedy on próbuje to naprawić. Nie jest to rozsądną polityką, a do tego kierowaną prywatą" - powiedział Piers Morgan w wywiadzie przeprowadzonym w czwartkowy wieczór przez stację CNN.
„A ja, gdybym był Barackiem Obamą, ostudziłbym retorykę. Nie uczyniłbym z tego brytyjskiego problemu, ponieważ BP już nie jest brytyjską firmą, oni są międzynarodową firmą. A mi to trochę wygląda jak lanie Brytyjczyków" - dodał brytyjski prezenter telewizyjny w wywiadzie dla amerykańskiej stacji.
CNN, KK