Wciąż nie ustaje krytyka spadająca na Izrael po ataku jego komandosów na konwój z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Tym razem głos zabrał były prezydent Kuby Fidel Castro, który stwierdził, że Izrael "nie zawahałby się wysłać półtora miliona Palestyńczyków do krematoriów".
Castro przyrównał też politykę Izraela do tej, którą prowadziły nazistowskie Niemcy. Stwierdzając, że Izraelczycy bez wahania wysłali by "półtora miliona Palestyńczyków" żyjących w Strefie Gazy do "krematoriów" były kubański lider
dodał, że wydaje mu się, iż wybrali sobie swastykę za swoje godło.
"Nienawiść państwa izraelskiego do Palestyńczyków jest taka, że nie zawahaliby się wysłać półtora miliona mężczyzn, kobiet i dzieci do krematoriów, w których zabito miliony Żydów w każdym wieku. Swastyka wydaje się być flagą dzisiejszego Izraela" - napisał w artykule dla kubańskiej prasy Fidel Castro zauważając, że jego słowa nie "zrodziły się z nienawiści" i podkreślając, że jego kraj pomagał w czasie II wojny światowej prześladowanym Żydom.
W swoim tekście Fidel Castro skrytykował też przegłosowanie sankcji wobec Iranu i zarzucił Stanom Zjednoczonym i ONZ, że nigdy by do tego nie dopuściły, jeśli na miejscu Iranu byłby Izrael.
Ynetnews, KK
dodał, że wydaje mu się, iż wybrali sobie swastykę za swoje godło.
"Nienawiść państwa izraelskiego do Palestyńczyków jest taka, że nie zawahaliby się wysłać półtora miliona mężczyzn, kobiet i dzieci do krematoriów, w których zabito miliony Żydów w każdym wieku. Swastyka wydaje się być flagą dzisiejszego Izraela" - napisał w artykule dla kubańskiej prasy Fidel Castro zauważając, że jego słowa nie "zrodziły się z nienawiści" i podkreślając, że jego kraj pomagał w czasie II wojny światowej prześladowanym Żydom.
W swoim tekście Fidel Castro skrytykował też przegłosowanie sankcji wobec Iranu i zarzucił Stanom Zjednoczonym i ONZ, że nigdy by do tego nie dopuściły, jeśli na miejscu Iranu byłby Izrael.
Ynetnews, KK