Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton obiecała pomóc w zakończeniu dyskryminacji i przemocy wobec homoseksualnych kobiet i mężczyzn zarówno w USA, jak i poza granicami kraju. Administracja Obamy próbuje nadać więcej przywilejów homoseksualistom pracującym na federalnych stanowiskach.
- Poruszamy się we właściwym kierunku - powiedziała Clinton podczas przemówienia organizowanego wspólnie przez biuro departamentu stanu ds. praw obywatelskich oraz organizację GLIFAA (Gays and Lesbians in Foreign Affairs Agencies) - Pragniemy ponownie potwierdzić nasze zaangażowanie w ochronę praw wszystkich ludzi.
Mówiąc o powiązaniach pomiędzy prawami dla homoseksualistów i amerykańską polityką zagraniczną Clinton zaapelowała do amerykańskich ambasad w Afryce, żeby sporządziły raporty dotyczące praw miejscowych społeczności lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów. Amerykański departament stanu położy również większy nacisk na upewnienie się, że homoseksualne osoby mają dostęp do środków zapobiegających HIV i AIDS, a także do leczenia tych chorób.
Clinton powiedziała też, że departament stanu będzie wspierał darowiznami aktywistów, którzy są prześladowani za bycie homoseksualistami, albo działanie na rzecz homoseksualistów. - Te niebezpieczeństwa to nie jest problem gejów. To problem praw człowieka. - powiedziała sekretarz stanu dodając, że „prawa człowieka są prawami gejów i prawa gejów są prawami człowieka". To stwierdzenie było wersją wypowiedzianych przez nią dziesięć lat temu w Pekinie słów, że „prawa kobiet są prawami człowieka”.
Hillary Clinton podkreśliła też, że jest mocno oddana stworzeniu w departamencie stanu takiego środowiska, w którym homoseksualni pracownicy będą się czuli docenieni i będą „mogli dać z siebie 100 procent". Sekretarz stanu dodała też, że rząd ułatwi transseksualistom zmianę paszportów.
CNN, kk
Mówiąc o powiązaniach pomiędzy prawami dla homoseksualistów i amerykańską polityką zagraniczną Clinton zaapelowała do amerykańskich ambasad w Afryce, żeby sporządziły raporty dotyczące praw miejscowych społeczności lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów. Amerykański departament stanu położy również większy nacisk na upewnienie się, że homoseksualne osoby mają dostęp do środków zapobiegających HIV i AIDS, a także do leczenia tych chorób.
Clinton powiedziała też, że departament stanu będzie wspierał darowiznami aktywistów, którzy są prześladowani za bycie homoseksualistami, albo działanie na rzecz homoseksualistów. - Te niebezpieczeństwa to nie jest problem gejów. To problem praw człowieka. - powiedziała sekretarz stanu dodając, że „prawa człowieka są prawami gejów i prawa gejów są prawami człowieka". To stwierdzenie było wersją wypowiedzianych przez nią dziesięć lat temu w Pekinie słów, że „prawa kobiet są prawami człowieka”.
Hillary Clinton podkreśliła też, że jest mocno oddana stworzeniu w departamencie stanu takiego środowiska, w którym homoseksualni pracownicy będą się czuli docenieni i będą „mogli dać z siebie 100 procent". Sekretarz stanu dodała też, że rząd ułatwi transseksualistom zmianę paszportów.
CNN, kk