Co najmniej 12 osób zginęło a 17 zostało rannych na torach kolejowych w pobliżu Barcelony pod kołami pociągu dalekobieżnego - poinformowały w czwartek rano hiszpańskie media.
Ofiary, w większości młodzi ludzie, przechodziły przez tory - zamiast skorzystać z podziemnego przejścia - na stacji Castelldefels Playa, udając się na pobliską plażę aby wziąć udział w zabawach z okazji nocy świętojańskiej.
Do tragedii doszło kiedy ludzie wysiedli z pociągu podmiejskiego i poszli "na skróty" przez tory. Ekipy ratownicze znajdowały rozrzucone na znacznym obszarze fragmenty zmasakrowanych ciał.
Przejeżdżający z dużą prędkością przez małą stację pociąg ekspresowy nie miał żadnych szans zatrzymania się.
Był to najtragiczniejszy w Hiszpanii wypadek kolejowy od 2003 r. kiedy 19 osób zginęło w zderzeniu dwóch pociągów.
Przypadający 24 czerwca dzień św. Jana, wyznaczający początek lata, jest w wielu rejonach Hiszpanii publicznym świętem a liczne imprezy i zabawy odbywają się w nocy go poprzedzającej.pap, em