Rzecznik policji Sefik Barucija powiedział, że nie wiadomo na razie, czy ładunek, którego wybuch poważnie uszkodził też sąsiednie budynki, został podłożony na posterunku z wyprzedzeniem, czy wrzucony z ulicy. Minister bezpieczeństwa Sadik Ahmetović podkreślił, że "takie ataki terrorystyczne są zagrożeniem dla całego społeczeństwa i musimy energicznie powstrzymać to zło".
Rzecznik prokuratury poinformował, nie podając szczegółów, że w związku z zamachem zatrzymano kilka osób. Lokalne media twierdzą, że jeden z zatrzymanych jest wahabitą; wahabizm, to muzułmańska doktryna religijno-polityczna, głosząca powrót do pierwotnej czystości islamu. Wskazuje się, że wahabizm umocnił się w Bośni w ostatnich latach, częściowo pod wpływem muzułmanów z zagranicy, z których część walczyła w szeregach bośniackich Muzułmanów podczas wojny z lat 1992-95 i pozostała w tym kraju.
PP / PAP