Organizacja Amnesty International zaapelowała do Kuby o zwolnienie więźniów politycznych i uczynienie wszystkiego co możliwe żeby zakończyć „atmosferę strachu”, w której utrzymywana jest rządowa opozycja.
Mająca swą kwaterę główną w Londynie organizacja stwierdziła, że kubańska władza używa trwającego od dawna amerykańskiego embargo handlowego jako „kiepskiej wymówki" do represji. - Zwolnienie wszystkich więźniów i zakończenie prześladowań dysydentów to kroki, które powinny zostać zrobione przez kubański rząd natychmiast i bezwarunkowo - powiedziała pełniąca funkcję zastępcy dyrektora ds. Ameryki Kerrie Howard. - To oczywiste, że amerykańskie embargo miało negatywny wpływ na kraj, ale, szczerze mówiąc, to jest jedynie kiepska wymówka do pogwałcania praw kubańskiego narodu - dodała.
Amnesty International napisało w swoim najnowszym raporcie, że Kuba ma 53 „więźniów z czystym sumieniem". Niezależna Kubańska Komisja ds. Praw Człowieka twierdzi, że na wyspie z powodów politycznych więzionych jest 190 osób, w tym 53 uwzględnione w raporcie Amnesty International. Władze Kuby uważają dysydentów za najemników pracujących dla Stanów Zjednoczonych i innych zachodnich państw w celu obalenia rządu. Kuba stwierdziła, że zakończy prześladowania polityczne, gdy USA przestaną promować konieczność zmian politycznych w tym kraju.
Reuters, kk
Amnesty International napisało w swoim najnowszym raporcie, że Kuba ma 53 „więźniów z czystym sumieniem". Niezależna Kubańska Komisja ds. Praw Człowieka twierdzi, że na wyspie z powodów politycznych więzionych jest 190 osób, w tym 53 uwzględnione w raporcie Amnesty International. Władze Kuby uważają dysydentów za najemników pracujących dla Stanów Zjednoczonych i innych zachodnich państw w celu obalenia rządu. Kuba stwierdziła, że zakończy prześladowania polityczne, gdy USA przestaną promować konieczność zmian politycznych w tym kraju.
Reuters, kk