Mołdawski parlament podjął decyzję o przeprowadzeniu 5 września referendum na temat możliwości wyboru prezydenta w powszechnym głosowaniu. Zgodnie z obowiązującym prawem głowę państwa wybiera parlament. Pytanie, na które odpowiedzi "tak" lub "nie" we wrześniu udzielą Mołdawianie, brzmi: "Czy zgadzasz się, by prezydent Mołdawii był wybierany w powszechnym głosowaniu?".
Po złożeniu we wrześniu 2009 roku dymisji przez prezydenta Vladimira Voronina, pełniącym obowiązki szefa państwa został Mihai Ghimpu, który jednocześnie jest przewodniczącym parlamentu. Zmianom w sposobie wybierania głowy państwa sprzeciwiają się wspierający byłego prezydenta komuniści, którzy nie mają odpowiedniego kandydata na to stanowisko. Dwukrotnie blokowali oni Mariana Lupu, kandydata na prezydenta zgłoszonego przez rządzącą Mołdawią prozachodnią koalicję. Według koalicji referendum jest jedynym wyjściem z obecnej sytuacji.
Jeśli uczestnicy referendum opowiedzą się za powszechnym głosowaniem na prezydenta, w listopadzie równocześnie odbędą się wybory prezydenckie i parlamentarne.
Voronin pełnił urząd szefa państwa mołdawskiego od 2001 roku. Nie mógł się już ubiegać o ponowny wybór, gdyż konstytucja zabrania sprawowania prezydentury przez tę samą osobę przez więcej niż dwie kadencje.PAP, arb