Miedwiediew: Rosja może zostać bez zbóż

Miedwiediew: Rosja może zostać bez zbóż

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew wezwał we wtorek do pilnej akcji pomocy rolnictwu w związku z klęską suszy, która zniszczyła uprawy zbożowe na obszarze równym powierzchni Portugalii.

- To wielki problem. Podobnej anomalii nie było w naszym kraju od dziesięcioleci. Musimy ustalić, jak możemy uchronić przynajmniej część zbiorów - powiedział Miedwiediew na posiedzeniu Rady Państwowej Rosji we wsi Małobykowo w sąsiadującym z  Ukrainą obwodzie biełgorodzkim. Od końca czerwca w środkowej części Rosji europejskiej, w strefie nadwołżańskiej oraz na południowym Uralu i Syberii panują upały, sięgające często 40 stopni w cieniu. Spowodowało to ogłoszenie stanu wyjątkowego w  16 regionach.

- To poważna klęska. Sytuacja jest skrajnie poważna - wskazał odpowiedzialny za sprawy rolnictwa pierwszy wicepremier Rosji Wiktor Zubkow. Minister rolnictwa Jelena Skrynnik powiedziała, że rolnicy w  najbardziej dotkniętych suszą regionach stoją w obliczu bankructwa i zwróciła się do  rządu o udzielenie im pożyczek w łącznej kwocie 40 mld rubli (1,3 mld dolarów). Miedwiediew zlecił obecnym na posiedzeniu w Małobykowie szefom instytucji kredytowych Rossielchozbank i Rosagrolizing zajęcie się tą sprawą.

Według Rosyjskiego Związku Zbożowego, jest to najgorsza susza w Rosji od 130 lat. Zniszczyła ona uprawy zboża na obszarze 9 mln hektarów, co odpowiada powierzchni Portugalii i  stanowi jedną piątą areału tegorocznych żniw. Jak podał dziennik "Kommiersant", tegoroczne straty rosyjskiego rolnictwa mogą sięgnąć miliarda dolarów. Według Zubkowa, samo ich oszacowanie potrwa miesiąc. Skrynnik poinformowała, że wcześniejsza rządowa prognoza zebrania w bieżącym roku 97 mln ton zbóż może zostać obniżona do 85 mln ton, ale nie oczekuje się niedoborów żywności. Z ubiegłego roku, kiedy to zebrano 97 mln ton, pozostała znaczna rezerwa 24 mln ton, która pozwoli na  uzupełnienie strat.

PAP, PP