Miedwiediew: Rosja przegrywa walkę z korupcją

Miedwiediew: Rosja przegrywa walkę z korupcją

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dmitrij Miedwiediew (fot. FORUM) 
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że stan walki z korupcją w jego kraju nie satysfakcjonuje nikogo i że znaczących osiągnięć w tej dziedzinie brak. Według prezydenta ważne jest jednak to, że na ten temat mówi się obecnie na głos. Od początku swej prezydentury w 2008 roku Miedwiediew ustawicznie powtarza, że korupcja jest jednym z największych problemów Rosji.
Miedwiediew przypomniał, że "jeszcze kilka lat temu przeważał pogląd, że walka z korupcją w Rosji jest bezsensowna z wielu przyczyn". - Po pierwsze dlatego, że korupcja jest we wszystkich krajach. Po drugie, że jest ona sposobem kierowania Rosją, a po trzecie, że cokolwiek by się zrobiło, i tak nic z tego nie wyjdzie - wyliczał.

Prezydent Rosji niejednokrotnie apelował do zwykłych obywateli, by próbowali zerwać z głęboko zakorzenioną w Rosji tradycją korupcyjną i nie dawali łapówek. - To nie tylko problem prawny, lecz i mentalny - uważa prezydent Rosji. Jego zdaniem "ten, kto wręcza łapówkę, jest nie mniej winny od tego, kto ją bierze".

Mająca siedzibę w Berlinie organizacja pozarządowa Transparency International (TI) umieściła Rosję w listopadzie ubiegłego roku na 146. miejscu wśród 180 państw, w których badano skalę korupcji. Według ówczesnych danych TI wielkość łapówek, które przekazuje się rocznie w Rosji, sięga 300 mld dolarów.

Zagraniczni inwestorzy niezmiennie wskazują na korupcję jako na jedną z najpoważniejszych barier robienia interesów w Rosji. W ubiegłym roku szwedzka IKEA oznajmiła, że wstrzymuje dalszą ekspansję w Rosji z powodu "nieprzewidywalnego charakteru procedur administracyjnych w niektórych regionach".

PAP, arb