W wywiadzie udzielonym programowi „The Early Show” emitowanemu na antenie stacji CBS Barak Obama bronił swojej strategii w Afganistanie i wyraził nadzieję, że powinna ona przynieść sukces.
- Mamy teraz strategię, która może zadziałać. Mamy tam Petraeusa, jednego z naszych najlepszych obecnie generałów - powiedział amerykański prezydent podkreślając, że tak jak dzieje się to w tym miesiącu w Iraku, tak w lipcu 2011 roku amerykańskie wojska zaczną wycofywać się z Afganistanu.
- Dałem jasno do zrozumienia, że będziemy posuwali się naprzód w procesie szkolenia Afgańczyków żeby sami mogli zająć się obroną. Wówczas w połowie przyszłego roku zaczniemy uszczuplać nasze oddziały oddając większą odpowiedzialność Afgańczykom - powiedział Obama.
Prowadzący wywiad dziennikarz przypomniał, że lipiec był rekordowym miesiącem pod względem zabitych w Afganistanie, na co amerykański prezydent odpowiedział, że ważnym jest żeby zwyciężyć talibów i uniemożliwić terrorystom zbudowanie obozów treningowych, które mieli przed zamachami na Nowy Jork 11 września 2001 roku.
- Gdybym nie sądził, że dokończenie misji w Afganistanie jest istotne dla naszej obrony narodowej, to już dzisiaj bym wycofał żołnierzy, bo to ja muszę podpisywać listy do ich rodzin, do rodzin tracących tych, których kochają - stwierdził Obama.
USA Today, kk
- Dałem jasno do zrozumienia, że będziemy posuwali się naprzód w procesie szkolenia Afgańczyków żeby sami mogli zająć się obroną. Wówczas w połowie przyszłego roku zaczniemy uszczuplać nasze oddziały oddając większą odpowiedzialność Afgańczykom - powiedział Obama.
Prowadzący wywiad dziennikarz przypomniał, że lipiec był rekordowym miesiącem pod względem zabitych w Afganistanie, na co amerykański prezydent odpowiedział, że ważnym jest żeby zwyciężyć talibów i uniemożliwić terrorystom zbudowanie obozów treningowych, które mieli przed zamachami na Nowy Jork 11 września 2001 roku.
- Gdybym nie sądził, że dokończenie misji w Afganistanie jest istotne dla naszej obrony narodowej, to już dzisiaj bym wycofał żołnierzy, bo to ja muszę podpisywać listy do ich rodzin, do rodzin tracących tych, których kochają - stwierdził Obama.
USA Today, kk