Odnaleziono nagrania CIA z Maroka

Odnaleziono nagrania CIA z Maroka

Dodano:   /  Zmieniono: 
W pudełku pod biurkiem w siedzibie CIA znaleziono nagrania wideo z przesłuchań w tajnym więzieniu za granicą Ramziego Binalshibha, który przyznał się do udziału w przygotowywaniu zamachów z 11 września 2001 - poinformowała we wtorek agencja Associated Press.
AP dodaje, że - jak się przypuszcza - te dwie kasety wideo i jedna audio są jedynymi istniejącymi nagraniami w ramach tajnego programu wykorzystywania przez CIA więzień za granicą. Agencja pisze, że gdy CIA zniszczyła 92 nagrania z przesłuchań dwóch innych ludzi Al-Kaidy - Abu Zubajdy i Abd al-Nasziriego -(podczas których stosowano tzw. waterboarding,czyli torturę polegającą na wlewaniu wody do dróg oddechowych) przypuszczano, że innych nagrań już nie ma.

Jednak w 2007 roku w Centrum Antyterrorystycznym CIA znalazły się nagrania z przesłuchań Ramzi Binalshibha w Maroku. AP powołuje się na "obecne i byłe amerykańskie osobistości oficjalne" i podkreśla, że nagrania pozostają wciąż pilnie strzeżoną tajemnicą. Agencja wyraża opinię, że gdyby nagrania pojawiły się na procesie Binalshibha, mogłyby rzucić światło na rolę Maroka w programie antyterrorystycznym znanym jako Greystone, w ramach którego CIA miała prawo przetrzymywać terrorystów w tajnych więzieniach i przerzucać ich do różnych krajów.

Według Associated Press, wspomniane osobistości oficjalne ujawniły, że kasety dokumentują przesłuchania Binalshibha w 2002 r. w marokańskim więzieniu w pobliżu Rabatu, wykorzystywanym przez CIA. Amerykańska Unia Na Rzecz Wolności Obywatelskich (ACLU) wystąpiła do rządu USA o ujawnienie dalszych informacji na temat tych nagrań. ACLU od dawna domaga się na drodze prawnej ujawnienia metod stosowanych wobec zatrzymanych.

- Dzisiejsze doniesienia stanowią bolesne przypomnienie jak wiele informacji na temat metod przesłuchań stosowanych przez administrację Busha jest wciąż przetrzymywanych przez rząd - powiedział prawnik ACLU Alexander Abdo. Nagrania byłyby też cenne dla obrońców 38-letniego Binalshibha bowiem mogłyby dostarczyć informacji o jego stanie psychicznym w ciągu pierwszych miesięcy po jego pojmaniu. Chcą oni zwłaszcza wiedzieć czy lata spędzone w więzieniach CIA nie spowodowały u niego zaburzeń psychiki. Binalshibh cierpi teraz na schizofrenię i jest leczony silnymi lekami psychotropowymi.

Obecna administracja Baracka Obamy rozważa obecnie co zrobić z przetrzymywanymi osobami podejrzewanymi o terroryzm. Departament Sprawiedliwości bada też czy zniszczenie nagrań z przesłuchań Abu Zubajdy i Abd al-Nasziriego było zgodne z prawem oraz dlaczego nie ujawniono nagrań z przesłuchań Binalshibha.

PAP, ps