Nie działała uliczna sygnalizacji świetlna, wszędzie tworzyły się gigantyczne korki. Do kierowania ruchem na skrzyżowaniach skierowano funkcjonariuszy milicji drogowej. Prądu nie było w szpitalach, restauracjach, kawiarniach i sklepach. W niektórych placówkach handlowych zablokowani zostali ludzie. W związku z sytuacją w stan podwyższonej gotowości postawiono petersburską milicję.
Radio Echo Moskwy przekazało, że Leningradzka Elektrownia Atomowa przez cały czas działała bez zakłóceń. Funkcjonowało też podpetersburskie lotnisko Pułkowo. O sytuacji w Petersburgu został poinformowany przebywający w Armenii prezydent Dmitrij Miedwiediew, do którego zatelefonowali minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu i gubernator miasta Walentina Matwijenko.
PAP, ps