Tego dnia w sprawie niszczenia obozów romskich we Francji i przymusowego wysiedlania do Rumunii i Bułgarii ich mieszkańców wypowiedział się także w czasie niedzielnej modlitwy Anioł Pański Benedykt XVI. Chociaż nie wymienił po imieniu Francji, wyraził dezaprobatę z powodu usuwania Romów z tego kraju. - Dzisiejsze teksty liturgiczne wzywają do akceptowania wszystkich ludzi w ich uprawnionym zróżnicowaniu, a Jezus gromadził wokół siebie wszystkie narody i ludzi wszystkich języków - powiedział.
Przed możliwymi konsekwencjami postępowania prezydenta Sarkozy'ego wobec Romów ostrzegała w niedzielę także opozycja polityczna we Francji. Socjalistyczny deputowany, potencjalny kandydat w wyborach prezydenckich 2012, Manuel Valls, powiedział, że Sarkozy "igra z ogniem", podejmując "ofensywę przeciwko imigrantom".
- Przestępców należy surowo karać, ale Nicolas Sarkozy igra z ogniem - uważa socjalistyczny parlamentarzysta. Teza, według której imigracja powinna kojarzyć się z przestępczością "przyprawia o wymioty" - replikuje Sarekozy'emu Valls. I dodaje: - Sarkozy otworzył puszkę Pandory: przeciwstawił jednych Francuzów drugim, przyczynił się do stworzenie różnych kategorii obywateli w naszym kraju i poróżnił Francuzów z cudzoziemcami.
PAP, ps