Zamieszki w Kosowie. Francuski żandarm został ranny

Zamieszki w Kosowie. Francuski żandarm został ranny

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuski żandarm został postrzelony w nocy z soboty na niedzielę, w czasie starć Albańczyków z Serbami w mieście Kosovska Mitrovica w Kosowie. Policja Unii Europejskiej użyła gazu łzawiącego dla rozproszenia tłumu - poinformowała przedstawicielka UE.
Jak powiedziała rzeczniczka liczącej 2 tys. funkcjonariuszy unijnej misji policyjnej Karin Limdal, żandarm został postrzelony nogi, nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo. Według niej, specjalne jednostki policyjne zostały wezwane do wsparcia lokalnych sił porządkowych w rozdzielaniu obu stron, obrzucających się kamieniami przy moście przez rzekę Ibar, która dzieli Mitrovicę na północną część serbską i południową albańską. Donoszono także o strzelaninie z broni maszynowej i eksplozjach.

Zamieszki wybuchły po wygranej drużyny tureckiej nad serbską w półfinale mistrzostw świata w koszykówce, gdy fetujący to wydarzenie Albańczycy ruszyli ku serbskiej części miasta. Rzecznik policji Besim Hot poinformował, iż uszkodzono trzy samochody policyjne, a jeden funkcjonariusz został lekko ranny. Według lekarzy z serbskiej części miasta, młody Serb doznał rany postrzałowej.

W podzielonej od 11 lat Mitrovicy ustawicznie dochodzi do zajść między Serbami i stanowiącymi tam większość Albańczykami. W całym Kosowie Serbowie stanowią obecnie mniej niż 10 procent ludności.

PAP, arb