Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Konstantin Kosaczow oświadczył, że wizyta szefa emigracyjnego rządu Czeczenii Ahmeda Zakajewa w Polsce, "to mina z opóźnionym zapłonem". Według Kosaczowa, minę tę obecnym władzom Polski podsunęły jej poprzednie władze.
- Jeśli ta informacja jest prawdziwa i Zakajew przebywa w Polsce, to jest to przede wszystkim ból głowy dla polskich władz. Podejrzewam, że jest to mina z opóźnionym zapłonem, którą poprzednie polskie władze podsunęły obecnym władzom - ocenił przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Dumy w telewizji Rossija 24.
- Myślę, że wszyscy polscy przywódcy nie śpią teraz, łamiąc głowę nad tym, jak wyjść z tej sytuacji - stwierdził Kosaczow.
PAP, arb