W pierwszym wywiadzie udzielonym od czasu kiedy amerykański sędzia oficjalnie udzielił jej azylu w USA, ciotka prezydenta Obamy Zeituni Onyango stwierdziła, że to istniejący "system" był winny temu, że mieszkała w socjalnym mieszkaniu ze statusem nielegalnej imigrantki.
- To nie ja wykorzystałam system. To system wykorzystał mnie - stwierdziła w wywiadzie dla telewizji WBZ-TV ciotka prezydenta narzekając, że otrzymywała comiesięczną pomoc socjalną w wysokości 700 dolarów i musiała mieszkać w socjalnym mieszkaniu. 58-letnia Zeituni Onyango przyznała się wprawdzie do pozostania w USA dłużej niż pozwalało jej na to amerykańskie prawo, ale nie przeprosiła za swoją decyzję. Uzasadniała ją tym, że po przybyciu do Ameryki w 2000 roku rozchorowała się i nie była w stanie pokryć kosztów powrotu do kraju.
Onyango wspominała również, że zanim przyznano jej mieszkanie socjalne musiała przez dwa lata mieszkać w schronisku dla bezdomnych. - Nie mam nic przeciwko temu. Możecie sobie zabrać ten dom. Ja mogę mieszkać na ulicy z bezdomnymi. Nie prosiłam o to. Sami mi to dali. To nie ja stworzyłam system - stwierdziła Onyango. Ciotka Obamy oceniła, że amerykański system imigracyjny jest pełen wad.
Onyango wspominała również, że zanim przyznano jej mieszkanie socjalne musiała przez dwa lata mieszkać w schronisku dla bezdomnych. - Nie mam nic przeciwko temu. Możecie sobie zabrać ten dom. Ja mogę mieszkać na ulicy z bezdomnymi. Nie prosiłam o to. Sami mi to dali. To nie ja stworzyłam system - stwierdziła Onyango. Ciotka Obamy oceniła, że amerykański system imigracyjny jest pełen wad.
Zeituni Onyango jest przyrodnią siostrą ojca Baracka Obamy. Stany Zjednoczone udzieliły jej azylu.
Boston Globe, kk