Wydalanie w ostatnich tygodniach Romów bułgarskich i rumuńskich z Francji było głównym tematem wystąpienia obu prezydentów. - Rumunia nie może zgodzić się z ograniczeniem prawa swoich obywateli do podróżowania - podkreślił Basescu. Dodał, że jego kraj "popiera opracowanie strategii integracji Romów w skali unijnej". - Jednocześnie jednak wzywamy do położenia końca hipokryzji w tej sprawie - zastrzegł.
Według Pyrwanowa, jedynego dotychczas przedstawiciela władz bułgarskich, który wystąpił z krytyką Francji za politykę wydalania Romów, "sankcje i deportacje na podstawie przynależności etnicznej są nie do przyjęcia". - Głównym priorytetem obu państw w UE obecnie jest wejście do strefy Schengen w marcu 2011 r. Kategorycznie przeciwstawiamy się bezpośredniemu lub pośredniemu połączeniu tej sprawy z innymi, w tym ze sprawą Romów - oświadczył Pyrwanow. Zaznaczył, że sprawa integracji mniejszości nie może stanowić kryterium wejścia do Schengen.
PAP, arb